W ciągu swojego życia spędzamy w pracy około 90,000 godzin.
I okej, ta liczba może się niedługo zmniejszyć ze względu na postęp technologiczny, ale choćby zmniejszyła się o połowę, 45 tysięcy to nadal sporo.
Jeżeli praca zajmuje około 1/3 naszego życia, byłoby całkiem fajnie, gdyby była przyjemna.
Dobra wiadomość jest taka, że nawet jeżeli jej nie lubisz, prawdopodobnie możesz to zmienić.
1. Znajdź społeczność z Twojej branży
Otoczenie się ludźmi, którzy zajmują się tym samym i są zmotywowani, to prawdopodobnie najlepsze co możemy zrobić, żeby bardziej polubić naszą pracę.
Dzięki temu, że będziemy wymieniać informacje, rywalizować, dzielić się rezultatami i wspólnie odkrywać nowe sposoby na lepsze efekty, w wielu przypadkach żmudna praca z czasem będzie mogła przekształcić się w nowe, ciekawe hobby.
Staraj się jednak nie zadawać z narzekaczami, którym ciągle jest źle. Takie osoby mogą Cię jeszcze bardziej przygnębiać. Przysłowie mówiące o tym, że „z kim się zadajesz, takim się stajesz” sprawdza się tutaj wyśmienicie.
Jeśli w Twoim otoczeniu nie znasz nikogo odpowiedniego, spróbuj poszukać jakichś tematycznych grup w internecie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa znajdziesz grupy poświęcone Twojemu zawodowi, chociażby na Facebooku, czy anglojęzycznym Reddicie.
Dla przykładu, na r/Truckers znajdziesz społeczność dla kierowców ciężarówek. Wymieniają się oni tam swoimi opiniami, prowadzą dyskusje na temat swojej pracy, a nawet postują różnego rodzaju memy. Nie brakuje tam prawdziwych pasjonatów, którzy potrafią zarażać innych swoją miłością do tej pracy.
Podobne grupy znajdziesz też w polskojęzycznym internecie. Na przykład na specjalistycznych forach, na Wykopie, na Discordzie, albo na Facebooku.
2. Staraj się poprawiać własne rezultaty
Ten blog nie bez powodu nazywał się kiedyś „Progresywny”.
Lubię poprawiać swoje rezultaty i próbować być najlepszym we wszystkim, na czym mi zależy.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ty również. To dość naturalne dla ludzi. Dlatego lubimy sport, czy gry komputerowe.
Na szczęście progres można wykonywać w wielu dziedzinach. Widziałem nawet w internecie film z gościem, który pracował w pizzerii przy składaniu kartonów.
Robił to z niewyobrażalną prędkością, facet był niesamowity w swoim fachu.
Poprawianie swoich umiejętności zapewni Ci to nie tylko lepszą zabawę, ale w dłuższej perspektywie prawdopodobnie też lepsze rezultaty.
Lepsze rezultaty, jak nietrudno się domyślić, mogą pozytywnie wpłynąć na Twoje zarobki. Nawet jeśli pracujesz na etacie, zawsze możesz pokazać, co potrafisz i poprosić o podwyżkę. Albo zrobić z tego dodatkowe źródło dochodu, pokazując tę umiejętność innym ludziom (np. w formie kursu, szkolenia, albo po prostu inspirujących filmików).
Osobiście, jako programista, czasami nudzę się swoją pracą. Kiedy jednak odpalam w swojej głowie tryb „robię to najlepiej, jak się da” i na przykład pracuję przy szablonie jakiejś strony internetowej, czasami nawet nie wiem, kiedy zleciało mi pół dnia.
Perfekcjonizm czy maksymalizacja wydajności mają swoje wady, ale bez wątpienia potrafią sprawić, że praca stanie się ciekawsza.
3. Skup się na częściach swojej pracy, które lubisz najbardziej
Prawdopodobnie masz w swojej pracy różne obowiązki.
Jedne pewnie lubisz mniej, drugie bardziej. Staraj się więc skupiać na tych, które Ci bardziej podchodzą. Jeśli masz możliwość, staraj się wykonywać tych czynności więcej. Najlepiej kosztem tych, które są dla Ciebie mniej ciekawe.
Najlepszą wskazówką, jaką mogę Ci dać, jest to, żeby w miarę możliwości najgorsze rzeczy wykonywać na samym początku zmiany, a te lepsze zostawić jako „nagrodę” na później.
Ja sam dokładnie tak robię, dlatego teraz piszę ten post o 16, kiedy skończyłem już pracę nad mniej ciekawymi i trudniejszymi rzeczami.
4. Zorganizuj swoją pracę
Dobrze zorganizowana praca pozwala na większy porządek i lepsze rezultaty.
Zwłaszcza jeżeli pracujesz umysłowo, rozważ na przykład stosowanie listy zadań, albo bloków czasowych.
Jeżeli nie będziesz się ciągle zastanawiać, co masz robić w danej chwili, praca powinna stać się nie tylko przyjemniejsza, ale i znacznie bardziej jakościowa.
Wtedy o wiele łatwiej złapiesz stan flow.
Możesz do tego użyć np. listy TODO. Ja na co dzień korzystam z Todoist (uprzedzając: nie dostałem nic za ich polecenie, po prostu lubię tę aplikację, więc szczerze ją polecam).
5. Dopasuj swoje stanowisko
Stanowisko ma ogromny wpływ na to, jak czujemy się podczas pracy.
Z tego powodu, jeżeli nie jest Ci do końca wygodnie, spróbuj to zmienić.
Dla przykładu niewygodny fotel, od którego bolą Cię plecy może być jedną z największych przyczyn Twojego niezadowolenia z pracy.
Rzeczy, które Cię denerwują przy stanowisku, może być znacznie więcej. Po prostu je znajdź i jeśli masz taką możliwość, spróbuj wymienić je na takie, które będą Ci odpowiadać.
U mnie jednym z odkryć ostatniego roku było sprawienie sobie podnóżka. Opieranie na nim stóp znacząco poprawiło pozycję, którą przybieram podczas pracy przed komputerem.
Testuj, szukaj i staraj się poprawiać swój komfort.
6. Spróbuj wymienić obowiązki, które Ci nie pasują
Jeżeli wybitnie nie lubisz jakichś konkretnych części swojej pracy, spróbuj się ich pozbyć.
Jeśli pracujesz na własny rachunek, możesz zatrudnić kogoś, kto będzie wykonywał daną czynność za Ciebie, albo zlecać poszczególne aspekty zewnętrznym firmom i freelancerom.
Jeśli pracujesz na etacie, możesz porozmawiać z przełożonym i poprosić go o wymianę obowiązków na jakieś inne, które Ci bardziej odpowiadają.
To, że nie lubisz jakiejś czynności, nie znaczy, że nie lubią jej wszyscy inni. Być może uda Ci się zamienić z kimś, kto z takiej wymiany będzie równie zadowolony jak Ty.
7. Nagradzaj się
Staraj się nie zabierać pracy do domu. Czas wolny to czas wolny.
Pamiętaj o tym, że nawet po najcięższym dniu pracy, czeka na Ciebie zasłużony odpoczynek.
Jeżeli będziesz się nagradzał, czas w pracy będzie o wiele przyjemniejszy, bo każdego dnia będziesz miał przynajmniej kilka godzin na coś, co lubisz.
Tych czynności może być wiele: spacer z psem, oglądanie seriali, wyjście na siłownie lub kort tenisowy, zabawa z dziećmi, granie w gry komputerowe, czy wspólna kolacja z partnerem lub partnerką.
Świadomość takiej nagrody pozwala naprawdę znacznie łatwiej przebrnąć przez obowiązki.
Co jeśli nadal nie lubisz swojej pracy?
Jeżeli żaden z powyższych sposobów u Ciebie nie zadziałał, być może pracujesz w niewłaściwym miejscu lub nawet zawodzie.
I nie ma w tym nic złego.
Zawsze możesz spróbować zmienić miejsce pracy, albo nawet zupełnie się przebranżowić. Niektórzy ludzie robią to nawet po 60 roku życia.
Przypomnij sobie moje wyliczenia z początku tego wpisu. Praca zajmuje nam średnio przynajmniej 1/3 naszego czasu. Z tego powodu, nawet jeśli miałbyś zarabiać trochę mniej, prawdopodobnie warto zrobić coś dla siebie i zmienić swoją pracę na taką, która będzie Cię satysfakcjonować.
Tym bardziej, że jeżeli zostaniesz mistrzem w słabiej płatnym zawodzie, prawdopodobnie długoterminowo i tak wyjdziesz na tym lepiej, niż jako średniak w czymś dochodowym.
Powodzenia!